Dlaczego warto promować zdrowy styl życia?

Zdrowy styl życia

W mojej klasie w szkole wisiał taki cytat ? Takie będą Rzeczypospolite jakie ich dzieci chowanie?. W obliczu gigantycznych kosztów jakie ponoszą społeczeństwa na leczenie chorób cywilizacyjnych np. koszt opieki i leczenia chorych na Alzheimera w USA to ponad 200 miliardów dolarów rocznie, działanie obniżające zapadalność na tę chorobę i inne choroby cywilizacyjne pozwoli zaoszczędzić ogromne fundusze publiczne i prywatne. Trawestując wspomniany cytat można powiedzieć, że ?Takie będą Rzeczypospolite jak zdrowe będą ich dzieci a później dorośli?. Potrzebny jest bardziej efektywny program promocji zdrowego stylu życia. Z mojej wiedzy wynika, że w około 60% styl życia jest odpowiedzialny za eksplozję przypadków chorób cywilizacyjnych na świecie. Dlatego warto w promocję zachowań prozdrowotnych inwestować, bo przyniesie to bardzo wymierne rezultaty. Warto też, niezależnie od przedziału wiekowego w jakim jesteśmy, zmienić styl życia na zdrowszy. Chociaż najważniejsze jest to od okresu prenatalnego poprzez dzieciństwo, to nawet w wieku starczym przynosi to efekty. Warto zacząć od małych kroków, jak energiczna kampania propagująca spożywanie 5 porcji owoców i surowych warzyw dziennie. W związku z nadwyżką tych produktów, wynikającą z obecnej sytuacji politycznej, to bardzo dobry moment aby zwiększyć spożycie. Pomysł ?jednego jabłka dziennie dla każdego dziecka w szkole? zasłyszany w TV pewnie też jest możliwy do zrealizowania po bardzo małych kosztach, a byłby bardzo sensowna pomocą zarówno producentom jabłek jak i dzieciom. Pamiętajmy, że im zdrowsze społeczeństwo tym mniejsze obciążenia budżetu na opiekę medyczną. Inteligentny interwencjonizm państwowy służy rozwojowi, zwłaszcza w czasach kryzysu.
Dariusz Stępkowski

?Pamięć? molekularna ? winowajcą w chorobie Alzheimera?

? Pamięć ? molekularna ? winowajcą w chorobie Alzheimera?

Czy pamięć z przeszłości może upośledzać bieżące procesy zapamiętywania? Nie tylko w języku potocznym można mówić o zachowaniu ?dobrej? lub ?złej pamięci?. Są rożne rodzaje pamięci. Jedną z nich jest pamięć wykorzystywana aktualnie, na bieżąco, przez nasz umysł, bez której nie możemy prawidłowo funkcjonować. Utrata tej pamięci jest stanem patologicznym organizmu i jest charakterystyczna dla choroby Alzheimera. Innym rodzajem pamięci jest ?pamięć? molekularna, polegająca na nieustannie przebiegającym w naszym organizmie procesie znakowania białek i kwasów nukleinowych biochemicznymi znacznikami, których obecność jest zależna od stanu naszego metabolizmu i zdeterminowana przez wpływ różnorakich bodźców, działających na organizm na każdym etapie rozwoju. Znaczniki te wpływają między innymi na efektywność odczytywania genów, czyli na ilość określonych białek syntetyzowanych w jednostce czasu a także mogą zmieniać aktywność enzymatyczną tych białek lub ich inne funkcje komórkowe. Od tych wszystkich parametrów zależy zdolność naszych komórek do dynamicznego dostosowywania się do ciągle zmieniającego się środowiska, co stanowi podstawę do zachowania zdrowia.
?Pamięć? molekularna ma różne okresy trwałości – od mikrosekund do czasookresu rozciągającego się prawdopodobnie na kilka generacji ludzkich istnień. Upraszczając problem, można powiedzieć, że nasze komórki częściowo ?pamiętają? np. jak odżywiali się nasi rodzice, a nawet dziadkowie, zwłaszcza w okresie prenatalnym. Ta ?pamięć? molekularna o złym odżywianiu, której fragmentem jest tak zwany profil epigenetyczny, może wpływać na rozregulowanie równowagi organizmu koniecznej dla zachowania zdrowia. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa postawić hipotezę, że szerzenie się chorób cywilizacyjnych, w tym choroby Alzheimera, może wiązać się z radykalnymi zmianami stylu życia, w tym diety, jakim uległo pokolenie naszych dziadków i rodziców oraz wpływem dwóch wojen światowych. Zmiany te, to znaczne ograniczenie aktywności fizycznej, spożywanie przemysłowo wytwarzanej żywności, zastępowanie komunikacji społecznej komunikacją elektroniczną, zastępowanie aktywnych interakcji międzyludzkich biernym odbiorem atakujących zewsząd informacji. Z kolei wojny skutkowały okresami niedożywienia i narażeniem ówczesnej populacji na ogromny stres. Wszystkie te zjawiska mogły lub mogą wpływać negatywnie na pamięć molekularną, a ta może oddziaływać na zdrowie obecnych pokoleń, a także – poprzez komórki układu rozrodczego – na podatność przyszłych pokoleń na choroby. Aby zatem przeciwdziałać chorobom cywilizacyjnym, konieczne jest odwrócenie tej tendencji poprzez zastosowanie strategii PAMAT, przez całe życie, do późnej starości. Strategia ta to nic innego jak zapewnienie trzech rodzajów aktywności: fizycznej, intelektualnej i społecznej oraz odpowiedniej diety. Wszystkie te czynniki mogą odwrócić negatywne zapisy zakodowane w pamięci molekularnej i przywrócić właściwą równowagę organizmu. W podsumowaniu można stwierdzić, że to co zapamiętają nasze komórki z historii działających na organizmy nasze i naszych przodków negatywnych bodźców (np. złej diety, braku aktywności fizycznej i intelektualnej, zakłócenia interakcji międzyludzkich) może wpływać na naszą intelektualną wydolność pamięciową. Ujawnia się to zazwyczaj w wieku podeszłym. Otwarte pozostaje pytanie jak intensywne musiałoby być oddziaływanie negatywnych bodźców z przeszłości, by mogło zakotwiczyć sie w pamięci molekularnej i istotnie zaważyć na stanie zdrowia późniejszych pokoleń i jakie jest w tym względzie zróżnicowanie ludzi (podatność indywidualna na bodźce). Bezpośrednio łączy się to z innym pytaniem: z jaką siłą musielibyśmy oddziaływać na jednostkę w ramach strategii PAMAT, by wyprzeć z pamięci molekularnej ?obciążające? zapisy.
Dariusz Stępkowski

O jabłkach, tulipanach i pomarańczach w aspekcie polityki i zdrowia

Bardzo polecam tekst mojej dobrej znajomej Bożeny Sawy – niestety po angielsku. Dla pogodnych seniorów ma on znaczenie w tym względzie,że w zdrowej diecie owoce, warzywa są niezwykle istotne a piękne kwiaty poprawiają nastrój zwłaszcza kobietom. W świecie realnej polityki prozdrowotnej spadek spożycia per capita tych produktów przekłada się z całą pewnością na średnią przeżywalność ludzi i zapadalność na wiele chorób w tym demencję i chorobę Alzheimera. Tak to nie przemyślane decyzje polityczne dotykają bardzo boleśnie społeczeństwa również w ten sposób. „One apple a day keeps the doctor away” a polska wersja tego powiedzenia brzmi równie dobrze „Jabłko z wieczora trzyma z dala doktora„. DS
Poniżej link do tekstu Bożeny Sawy

www.linkedin.com/today/post/article/20140804145038-217942005-poland-s-apples-holland-s-tulips-israel-s-oranges-obama-s-putin-s-latest-deals?trk=mp-author-card

Ciekawa rozmowa z liderem „Przystanku Alzheimer”

Bardzo polecam zapoznanie się tym wywiadem. Pan Piotr Czostkiewicz mówi o wielu aspektach pomagania osobom z demencją w tym pozytywnym odczuciom opiekunów, braku zainteresowania problemami demencji ze strony decydentów politycznych, skali problemu w Polsce itp. DS

http://www.kobieta50plus.pl/rynek-50-plus/rozmowa-z-piotrem-czostkiewiczem_2,3751.html

Zaproszenie na spotkanie „Przystanku Alzheimer” o plastyczności mózgu

Plastyczność mózgu – zaproszenie na 25. spotkanie z cyklu ?Przystanek Alzheimer?

Pod koniec XIX wieku Santiago Ramon y Cajal, słynny neuroanatom, obwieścił światu swoją koncepcję synaptycznej budowy układu nerwowego, a wraz z nią wyjaśnienie neuroprzewodnictwa- drogi, jaką muszą pokonać komórki nerwowe w procesie przepływu i przekazywania sobie wzajemnie informacji. Wraz z budową i wyjaśnieniem mechanizmu funkcjonowania neuronów, świat nauki odziedziczył pogląd o niezmienności szlaków nerwowych. Do lat 70-tych XX w. wierzono, iż w mózgu dorosłego człowieka szlaki te są raz na zawsze ustalone, to znaczy niezmienne. Gdy dojdzie z jakiegoś powodu do ich degradacji, uszkodzenia czy śmierci, proces regeneracji jest już niemożliwy.

Dogmat ten został podważony stosunkowo niedawno za sprawą nowej gałęzi wiedzy, jaką jest plastyczność mózgu. Udowodniono, iż w mózgu dorosłego człowieka mogą powstawać nowe neurony. Kształtują się nowe odgałęzienia neuronów, a przede wszystkim przebudowuje się sieć synaptyczna. Proces uczenia się pobudza plastyczność kory mózgowej, w tym obszar hipokampa, co przejawia się przyrostem nowych synaps. Jakie ma to konsekwencje? Olbrzymie. Zdegradowany z pozoru mózg może być cały czas aktywny, wystarcza proces odpowiedniej jego stymulacji, bodźcowania z zewnątrz.

O tym, jak działa ten mechanizm, czym jest plastyczność mózgu i jakie niesie ze sobą dobrodziejstwa w kontekście choroby Alzheimera, opowie wybitna specjalistka w tej dziedzinie, doktor Monika Liguz-Lęcznar ? pracownik naukowy Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN.

Wykład będzie poświęcony plastyczności kompensacyjnej mózgu, możliwościom ?medycyny regeneracyjnej?, jej perspektywom w chorobie Alzheimera, ze szczególnym uwzględnieniem metod stymulowania mózgu.

Niewykluczone, że uczestnicy spotkania będą mieli okazję przyjrzeć się modelom ludzkiego mózgu, by naocznie sprawdzić jak on funkcjonuje i działa oraz gdzie zlokalizowane są jego strategiczne ośrodki.

Wykład odbędzie się we czwartek 28 sierpnia w godz. 17.30-19.30. w warszawskim oddziale Stowarzyszenia ?mali bracia Ubogich? (ul. Generała Władysława Andersa 13).

ZGŁOSZENIA prosimy przesyłać mailowo na adres: przystanekalzheimer@gmail.com, ewentualnie telefonicznie: 600 600 186. Wykład jest bezpłatny. Liczba miejsc ograniczona.

Co robić kiedy ktoś już wykazuje objawy otępienne?

Przedruk fragmentu materiału dr Małgorzaty Musioł z blogu Przystanek Alzheimer http://przystanekalzheimer.blogspot.com/. Opisywane metody terapeutyczne Ośrodka w Ścinawie polegają na intensywnej aktywizacji pacjentów w sferze mentalnej, społecznej i fizycznej.

O ośrodku w Ścinawie i metodach terapeutycznych tam stosowanych – podsumowanie 24. spotkania z cyklu „Przystanek Alzheimer”

Ścinawa to miasteczko położone nad Odrą niedaleko granicy z Niemcami w województwie dolnośląskim. W jego urokliwym, cichym, nadodrzańskim pejzażu pojawił się w 2007 roku Ośrodek Alzheimerowski, przeznaczony na diagnostykę osób ze schorzeniami neurodegeneracyjnymi. Ośrodek powstał w miejscu historycznego niegdyś budynku szpitala ?Bethanien?, a jego adaptacja na cele rehabilitacyjno-terapeutyczne trwała kilka lat. Z inicjatywy Pana Michała Hajtko (dyrektora ośrodka) i przy wsparciu Akademii Medycznej we Wrocławiu powstał unikatowy w skali kraju i Europy Ośrodek Badawczo-Naukowo-Dydaktyczny Chorób Otępiennych. Pierwsza tego typu placówka w Polsce, a druga w Europie, finansowana i uruchomiona z funduszy Unii Europejskiej.
Unikalność tego miejsca wiąże się z metodami terapeutycznymi, jakie wprowadzono i rozwija się z myślą o dobrostanie pacjentów, którzy trafiają do Ścinawy na turnusy rehabilitacyjne. Ścinawa zasłynęła z własnych metod terapeutycznych odbiegających od standardowo przyjętych i stosowanych powszechnie form wspomagających opiekę i leczenie osób cierpiących na różne formy demencji. Wypracowywane od lat w Ścinawie techniki mają na celu wspieranie i wydłużanie procesów poznawczych i adaptacyjnych osób chorych. Uruchamianie pamięci tam, gdzie wydaje się, iż została ona bezpowrotnie utracona, a także podtrzymanie jak najdłużej tej, która utrzymuje się jeszcze na nie najgorszym poziomie. Założenia terapeutyczne znajdują swoje praktyczne odniesienia, program działa i motywuje pacjentów do pracy nad sobą. Pensjonariusze opuszczają ośrodek odmienieni, wzmocnieni, w znacznie lepszej kondycji psychofizycznej od tej, z jaką tutaj przybyli. Z chorobą Alzheimera, jak widać, można żyć, ciesząc się każdym przeżytym dniem. Można ją temperować na korzyść chorych i ich rodzin.
Pacjenci przebywający na tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym wychodzą codziennie z własnej woli na 45-minutowy spacer, bez względu na pogodę panującą za oknem. Spacer odbywa się w szybkim tempie, co ma niebezpodstawne znaczenie. Pacjenci zdają sobie sprawę z tego, iż intensywny marsz sprzyja powstawaniu neuronów w mózgu. Świadomi celowości podejmowanych w ośrodku działań, poddają się chętnie wszystkim zabiegom i formom terapeutycznym. Wiedząc, iż pracują dla siebie i nad sobą. Potrafią połączyć wykład na temat ośrodków funkcjonujących w mózgu i ich funkcje z typami pamięci operacyjnej. Poproszeni o wypełnienie ankiety, posługują się fachową terminologią, o jakiej słyszeli w ciągu dnia…..

Matka Krystyna od seniorów. Wywiad z autorką akcji „Pokolenie 1600”

W nawiązaniu do materiału o strategii zwalczania demencji PAMAT zamieszczam fragment tekstu z portalu http://natemat.pl/112729,matka-krystyna-od-seniorow-wywiad-z-autorka-akcji-pokolenie-1600. Całość dostępna jest pod powyższym adresem. Jest to świetna ilustracja problemów z jakimi wprowadzenie strategii PAMAT będzie się borykać. DS

Krystynę poznałem kilka lat temu. Zajmowała się promocją spektakli teatralnych i produkcji telewizyjnych. Wszędzie było jej pełno. Współpracowała z wieloma teatrami, instytucjami kulturalnymi i organizacjami pozarządowymi. Cała Kryśka. W końcu trafiła do fundacji Senior Economicus. I zajęła się na dobre…. starszymi ludźmi. Dziś oddaje się sprawom dotyczącym polskich emerytów. Ba, oddała się temu tak bardzo, że akcja „Pokolenie 1600” jest dziś temat rozmów międzypokoleniowym.

Tomasz Golonko: Samotność jest?

Krystyna Lewenfisz-Kulesza: Okrutna. W każdym wieku, nie ma znaczenia czy masz lat dwadzieścia czy siedemdziesiąt. To jest bardzo przykre doświadczyć samotności. A tacy są polscy emeryci – samotni. Dlatego kwota 1600 złotych, o której rozmawiamy i od której pochodzi nazwa akcji ?Pokolenie 1600? jest tylko punktem wyjścia. Bo okazało się, że oprócz braku pieniędzy, polski senior boryka się z samotnością, zamyka się po przejściu na emeryturę w domu. Do tego dochodzą problemy zdrowotne. Dam Ci prosty przykład: Jak dziecko jest chore, to do jakiego lekarza się z nim idzie?

Do pediatry.

A osoba starsza, gdy choruje, powinna pójść do geriatry. Ale prawie wszystkie oddziały geriatryczne zostały w naszym kraju zlikwidowane. I to jest kolejny temat, który chcę poruszyć.

Od kiedy pracujesz w fundacji i zajmujesz się seniorami?

Od grudnia zeszłego roku.

Ile to jest 1600 złotych?

Mówimy o 1600 brutto, czyli średnia polska krajowa. Bo, od emerytury pobierane są podatki. Więc jest to 1436 złotych ?na rękę? i powiem ci, że wyżyć z tego jest bardzo ciężko.

Czyli brakuje. Ile?

Obliczaliśmy to z Rafałem Betlejewskim z radia RDC i myślę, że np. dodatkowy tysiąc złotych byłby dla emeryta zbawienny, ratowałby go.

Przed głodem?

Tak. Niekiedy luksusem staje się samo jedzenie. Kino czy wyjście do teatru w ogóle nie wchodzą w grę. Książki także. I zauważ, że to powoduje kolejne wykluczenie, a przecież już samo pójście na emeryturę w jakiś sposób wyklucza, bo przestaje się chodzić do pracy, być potrzebnym, ważnym. Swoją drogą, to właśnie emerytura powinna być czasem ?na kulturę?. To teraz teatr, książka czy kino powinno być normą. Brzmi egzotycznie, ale chyba tylko w naszym kraju.

Jest aż tak źle?

Są emeryci, których nie stać na czynsz. I co się robi z takim niewypłacalnym emerytem? Wywala się go z domu. A ja uważam, że zanim się kogoś pozbawi dachu nad głową, powinno się dać mu szansę. Proszę temu panu czy pani zaoferować pracę. Na przykład pomoc w utrzymaniu porządku w kamienicy czy na osiedlu. Jeżeli się okaże to niemożliwe, to szukać innego rozwiązania. Ale nie wyrzucać ludzi na bruk.

Strategia walki z demencją „PAMAT”

Strategia PAMAT
W obliczu braku sukcesów w znalezieniu cudownego leku na chorobę Alzheimera i szerzej na demencję, wynikającego z błędnych założeń, że tak skomplikowany proces rozregulowania homeostazy organizmu można zregenerować działając w jednym punkcie, konieczność wieloczynnikowego działania jest jedyną rozsądną alternatywą walki z tym problemem. Wiele badań potwierdza skuteczność profilaktyki i leczenia opartych o strategię Physical Activity (aktywność fizyczna), Mental Activity (aktywność umysłowa), social activity (aktywność społeczna) and dieT (dieta), w skrócie PAMAT, nomen omen PAMiAT po rosyjsku znaczy pamięć. Badania epidemiologiczne wskazują na duże znaczenie w podatności populacji na demencję czynników związanych ze stylem życia czyli esencji strategii PAMAT. Podatność ta jest w 30-65% zależna od modyfikowalnych czynników ryzyka czyli stylu życia. Poza nielicznymi przypadkami dziedzicznej choroby Alzheimera pozostała populacja ma w 75% przynajmniej jeden z genów podatności na tę chorobę ale tylko około 2% ma silną podatność związaną z dziedziczeniem od obojga rodziców wariantu E4 białka apolipoproteiny. Dziedziczenie wariantu E4 tylko od jednego z rodziców tez zwiększa podatność ale znacznie słabiej. 50% chorych nie ma w ogóle wariantu E4. Zatem podatność na chorobę Alzheimera nie oznacza pewności zachorowania. Aby zachorować potrzebne jest dodatkowe działanie modyfikowalnych czynników ryzyka. Z tego punktu widzenia strategia PAMAT redukuje negatywny wpływ tych czynników. Jest jeszcze za wcześnie aby określić wzajemną relatywną ważność wspomnianych trzech rodzajów aktywności oraz diety w profilaktyce i leczeniu demencji. Profilaktyka powinna rozpocząć się od najwcześniejszych okresów życia ale też zmiana stylu życia w każdym jego okresie na bardziej aktywny i na zdrową dietę wywrze pozytywny wpływ na indywidualną i populacyjną podatność na demencję i chorobę Alzheimera.
Opracował dr hab. Dariusz Stępkowski prof. nadzw.